W pierwszej kolejności naniosłam na papier medium żelowe przez maskę z wzorem plastra miodu. Jak żel wyschnie możemy już działać i psikać :) W tym wypadku rozpylałam jeszcze na mgiełkę czystą wodę i suszyłam nagrzewnicą, można wtedy uzyskać ciekawe zacieki.
Tekturkę, którą tutaj widać, pomalowałam najpierw farbką Twinkling H2O w kolorze Passion, a następnie pokryłam przezroczystym UTEE.
Literki w napisie HOME również pokryte są przezroczystym UTEE, na które nasypałam odrobinę holograficznego pudru do embossingu.
Piękna praca! Przyjemnie było ją podotykać :) Kasia - ze mnie to straszna gapa jest! Ja się zorientowałam, że Ty to Ty, dopiero jak się zlot skończył.... Szkoda, że nie było okazji pogadać, ale może jeszcze uda się to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja miałam tak samo :D Dopiero później jakoś do mnie to dotarło ;) Ale to chyba wina nadmiaru emocji ;)
UsuńNastęþnym razem musimy się po prostu umówić :)
Usuńwow, wspaniała :)
OdpowiedzUsuń